Grudniki są w moim domu od wielu lat, ale nie zawsze kwitły, a jeśli już to jakimiś pojedynczymi kwiatkami. Dopiero w nowym mieszkaniu się rozszalały.
W ubiegłym roku kwitły tak:
Schlumbergera truncata
I mój ulubieniec, które w zeszłym roku zaszalał na całego:
W tym roku też już powypuszczały pąki (stan na 17.10.2012). Mam nadzieję, że już niedługo zrobi się kolorowo :)
No i mój półroczny maluszek - potomek Białaska.
Też będzie kwitł :)
A na koniec jeszcze zdjęcie całej rodzinki
Read User's Comments(0)
Marzycielka-Kwiaciara
04:09 |
Kwiaciarą jestem odkąd pamiętam. Zawsze lubiłam rośliny, dużo ich było wokół mnie. Lubiłam "grzebać się" w ziemi, podlewać, przycinać, nasadzać nowe sadzonki.
Były i sukcesy i porażki, ale pasja wciąż jest ta sama. A ostatnio jakby jeszcze większa, bo zaczęłam "bawić się" w wysiewanie z nasion. Na razie jest to rzeczywiście "zabawa", bo w tym wysiewaniu stawiam pierwsze kroki - dokładnie od około 2 miesięcy. I tu też są sukcesy i porażki. Sporo wysianych roślinek mi powschodziło i wciąż wschodzi, ale w niektórych doniczkach wciąż cisza... Zobaczymy, może jeszcze coś się ruszy. :)
A póki co ruszam z blogiem o marzycielskim ogrodzie. Oby był zawsze zielony!
Subskrybuj:
Posty (Atom)